piątek, 30 stycznia 2015

Od Argony CD Tassyi

Siedziałam tak, siedziałam i wpatrywałam się w przestrzeń. Nie oddychałam. Słyszałam dokładnie czyjeś kroki, zbliżające się do miejsca mojego pobytu. Skrzypnięcie drzwi i w polu widzenia pojawiła się ładna, białowłosa kobieta. Ta sama co poprzedniego dnia.
-Coś się stało? - zapytała cicho - Śniadanie gotowe.
Wzięłam oddech i powoli wstałam.
- Śniadanie? - zapytałam.
- Tak. Pewnie jesteś głodna.
- Ja...
_Możesz jej zaufać. To dobra osoba, dba o innych_
- Jestem - przyznałam. - Nie znam twojego imienia...
- Tassya Snow - przedstawiła się. - Chodź.
Ruszyłyśmy przez dom do niewielkiej jadalni. Śniadanie nie było zbyt wystawne, ale smaczne. Przez cały posiłek dziewczyna przyglądała mi się dyskretnie, jednak nic nie powiedziała. Dopiero po skończeniu zapytała:
- Dziś ruszysz w dalszą drogę, prawda?
- Nie. - Pokręciłam przecząco głową. - Chce tu zamieszkać... muszę tylko znaleźć odpowiednie miejsce dla mnie i Hikari'ego.

(Tassya?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz