Kobiety





http://fc01.deviantart.net/fs70/f/2014/333/d/d/grace_by_tsuaii-d882exb.jpg
POZIOM 2
Imię: Elizabeth
Nazwisko: Werdert
Płeć: Kobieta
Wiek: 17
Rodzina: Nie ma potrzeby jej podawać
Głos: link
Profesja: Dwór
Zawód: Pokojówka
Charakter: Elizabeth to miła i wesoła dziewczyna, jak większość nastolatek. Woli trzymać się w gronie lepiej znanych sobie przyjaciół, nigdy jednak nie odmówi nikomu zapoznania się ze sobą. Nie jest nieśmiała co znacznie ułatwia jej poznawanie nowych osób. Nie znosi przebywać w samotności, ale ta nieczęsto ją spotyka - w końcu zawsze są zwierzęta z którymi może porozmawiać, w szczególności Harco.
Historia: Elizabeth urodziła się w pewnym królestwie, położonym dość daleko od Szklanego Imperium. Była córką najważniejszej damy dworu w królestwie więc od niemowlęcia była uczona jak być prawdziwą damą. Dobre maniery, prawidłowa postawa, jak nie mówić, kto jest kim, do kogo zwracać się w jaki sposób, kiedy może się odzywać, taniec, śpiew, gra na instrumentach... prawie każdy dzień był przepełniony różnymi lekcjami, każda z kimś innym. W jej domu panował zwyczaj zabijania smoków by zdobyć ich krew dającą niesamowite możliwości, na temat czego wiedza była jej wpajana razem z innymi informacjami.
Pewnego lata rodzice zabrali ją na przejażdżkę poza tereny grodu, podczas której wydarzył się wypadek. Zginęli w niej wszyscy, poza nią... znalazł ją pewien smok, który zlitował się nad ledwo żywą dziewczyną i traktował ją jak własne dziecko. Ogromny gad zajmował się nią tak długo aż odzyskała pełnię sił. Elizabeth straciła prawie całą pamięć. W jej głowie zachowały się jedynie informacje o jej imieniu i nazwisku. Została razem ze swoim smoczym towarzyszem i od niego dowiedziała się o Szklanym Imperium - przyprowadził ją do niego i wprowadziła się do tego miasta nie wiedząc o swojej przeszłości.
Moce: Potrafi rozmawiać z większością gatunków zwierząt, jednak musi wpierw obeznać się z danym językiem choć nie zajmuje to długo, Potrafi w ograniczony sposób modyfikować swój wygląd(np. zmiana koloru oczu, wydłużanie włosów itp. itd.), Swojej trzeciej mocy jeszcze nie poznała... w zasadzie, nawet nie wie czy ją ma.
Smok: Harco
Partner: Szuka
Właściciel: The Lol Studios
Inne zdjęcia: -



http://th04.deviantart.net/fs70/PRE/f/2014/074/0/1/decoris_da_by_unam_et_solum-d7a9hzg.jpg
POZIOM 3
Imię: Scarlett (Vendetta, V)
Nazwisko: Asgard
Płeć: Kobieta
Wiek: 23
Rodzina:
• matka- Elizabeth
• ojciec- Arthur
Głos: link
Profesja: Wojsko
Zawód: Strażniczka.
Charakter:
"A zatem ukryłem swoją nikczemność,
słowem skradzionym z Pisma Świętego.
I świętego udaje, diabłem będąc."
Dziewczyna z pozoru zgorzkniała i wiecznie,uparcie milcząca,czasami woli sobie darować kilka słów. Jest oschła,cyniczna. Nieliczne są rzeczy,które potrafią ją wzruszyć, ale potrafi współczuć, robi to, lecz wewnętrznie. Czuje się po części odpowiedzialna za zło panujące na świecie i stara się je zwalczać swoimi sposobami. Świetnie opanowała dziedzinę znaną jako: SARKAZM .W rzeczywistości jest zwyczajnie spokojniejsza od innych.
Jest zrównoważona, stara się panować nad emocjami, jak najlepiej aby się nie wychylać.
Atakuje równie dobrze językiem jak i swoimi umiejętnościami, nie oznacza to, że lubi bójki, mimo tego, że najczęściej wychodzi z tego zwycięsko. Stara się ich unikać za wszelką cenę, zwykle ogranicza się do przygniecenia przeciwnika do ziemi, lecz nie pozwala sobie pluć w kaszę.
Zasłuchana w szum swojej krwi,bicie własnego serca...Jest wyjątkowo precyzyjna, zawsze zależy jej na tym by wszystko poszło po jej myśli.Stosunkowo łatwo się nakręca, chętnie i szybko uczy.
Próbuje nie zabijać ludzi kiedy jest bez kamuflażu(jej czarny płaszcz, który stał się jej znakiem rozpoznawczym), czy tylko dlatego, że wejdą jej w drogę.
Niestety nie zawsze potrafi się powstrzymać, znała tylko nienawiść, nienawiść która ją wychowała.
Scarlett często się śmieje i robi to z przyjemnością,posiada poczucie humoru nie wypiera się tego, tylko czasami jej poczucie humoru posiada "szczyptę" sarkazmu.
Co innego jeżeli chodzi o Vendette, jest wtedy kobietą w czarnym długim płaszczu, a jej twarz jest skryta w cieniu czarnego kaptura. Wtedy również nie posiadasz pewności ile ma przy sobie sztyletów. V zachowuje powagę, precyzje i skuteczność. Postawi sobie cel związany z ofiarą i wypełnia go z każdym zaplanowanym wcześniej detalem.
Jest w pełni świadoma swoich możliwości, współgrająca ze swym organizmem do niezwykłego stopnia.
Jest inteligenta niezwykle spostrzegawcza, jej umysł dla niektórych jest zaplątany i nie do odgadnięcia, dzięki temu nie musi obawiać się, że ktoś ją przechytrzy, ale stara się mimo to dmuchać na zimne.
Scarlett kryje w sobie dwie postacie. Uwodzicielską kobietę o niezliczonych atrybutach i zabójczą V, która nie zawaha się podciąć Ci gardła. Vendetta jest zabójczynią poszukiwaną w całym królestwie, dlatego zabija pod tym pseudonimem. Nikt nie wie kim naprawdę jest V, nie każdy będzie miał możliwość tego się dowiedzieć. Będą tylko nie liczni, bo zaufaniem tez nie rzuca na prawo i lewo.
Historia: Przed twymi oczami stoi skromna weteranka wodewili, przez zmienne koleje losu obsadzany zarówno jako ofiara jak i oprawca. Jego oblicze nie jest przejawem próżności, jest jednak pozostałością umilkłego głosu wołającego tłumu. Nadszedł czas, irytacja z odwagą na ramieniu odradza się jak feniks z popiołów i zaprzysięga zemstę szkodnikom żądnym władzy, synom przemocy żerującym na wolnej woli narodu. Jedynym werdyktem jest zemsta. Vendetta, z wielkiej potrzeby, złożona w ofierze z prośbą, by któregoś dnia doprowadziła w swej czujności i prawości do zwycięstwa. Prawdę mówiąc, ten potok słów powoli zbacza z obranych celów, więc pozwól mi dodać, że bardzo miło Cię poznać i możesz nazywać mnie V. Zazwyczaj nie wgłębia się w szczegóły i nie powie niczego więcej, to najwięcej co można z niej wyciągnąć, chociaż może też dodać, że nie jest z owych stron.
Moce: Scarlett jest wszech stornie uzdolniona, łucznictwo, walka wręcz, czy władanie mieczem, co do strony magicznej... Nie odkryła wiele mocnych stron swojej magii. Często potrafi przebić się przez stawiane jej bariery jeżeli chodzi o czytanie w myślach. Również posiada równiez umiejętności telekinezy i witakinezy.
Smok: Eragon
Partner: -
Właściciel: marci12387
Inne zdjęcia: -

http://fc02.deviantart.net/fs70/i/2013/338/a/0/sakairi_kohaku_by_las_t-d6wow1i.jpg
POZIOM 4
Imię: Catherine (Cath)
Nazwisko: Foy
Płeć: Kobieta
Wiek: 19
Rodzina: 
Matka Marrie
Ojciec Travis
Głos: link
Profesja: Rzemiosło
Zawód: Szewc
Charakter: Zamknięta w sobie cicha dziewczyna. Catherine uwielbia robić to co kocha. Nie przejmuje się innymi, interesuje ją tylko jej wygoda. Dziewczyna nie szuka przyjaciół, ale nie szuka też wrogów. Nie umie ona wyrażać swoich uczuć, choć zawsze powie co myśli. Uwielbia ona świeże powietrze, w ciasnych pomieszczeniach się dusi i czuje niekomfortowo. Cath nie mówi dużo, bo z reguły nie ma ona nic miłego do powiedzenia. Z czasem przestała ona wierzyć w ludzi więc się od nich odizolowała. Dziewczyna ta nigdy się nie uśmiecha, ale nie dlatego, że zawsze jest smutna tylko dlatego, że… W sumie to ona sama nie wie dlaczego - tak już jest.
Historia: Catherine straciła wiarę w ludzi po śmierci jej rodziców. Była ona wtedy małą dziewczynką, którą przygarnęli obcy ludzie. Taka była wola jej matki, że po jej śmierci opiekę nad dziewczynką ma przejąć jej najbliższa przyjaciółka. Tylko, że ta przyjaciółka dla Cath była obcą kobietą. Z początku nowy dom był dla dziewczyny azylem. Cisza, spokój – tutaj mogła się pogrążyć się w żałobie. Niestety wszystko skończyło się wraz z powrotem męża nowej opiekunki. Człowiek ten był potworem, znęcał się nad małą Cath – bił ją, niemal katował. Pewnej nocy gdy mężczyzna pobił ją tak, że złamał jej rękę ona uciekła z domu. Było południe, dziewczynka uciekła na rynek i co tam zastała? Ludzi przechodzących obok niej obojętnie. Jedni udawali, że jej nie widzą a inni patrzyli na nią z taką pogardą… Ten widok został w jej pamięci do dziś. Po tamtym wydarzeniu już nie wróciła do tego domu. Uciekła z wioski i znalazła Nebulę.
Moce: Potrafi przejąć na siebie czyjś bój fizyczny i psychiczny.  
Smok: Nebula
Partner: Brak
Właściciel: odiium
Inne zdjęcia: -


http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2012/278/1/e/1e6b6551406629e2d8e1d6996dd89e67-d5gw1dz.jpg
POZIOM 1
Imię: Shevarra (Lucïa)
Nazwisko: (Kedarr)
Płeć: kobieta
Wiek: 39
Rodzina: jej rodzice zmarli, gdy była bardzo mała. Ma młodszego brata, którego najprawdopodobniej spotkał identyczny los, ale nie wie, co się z nim dzieje.
Głos: Link
Profesja: wojsko
Zawód: piechur
Charakter: usposobienie Lucïi bardzo trudno zdefiniować. Przez niełatwą do opowiedzenia historię życia, nabyła wiele zwierzęcych, warunkowanych smoczym instynktem odruchów. Chociaż ta opancerzona i rogata kobieta sprawia wrażenie gruboskórnego tarana o silnej osobowości, w rzeczywistości przepełnia ją obrzydzenie do samej siebie i ostrożność dyktowana wzmożoną czujnością oraz nieufnością po latach ucieczki i bycia łowionym. Chociaż stara się pamiętać, coraz częściej zapomina typowych dla ludzi formułek grzecznościowych, sprawiając wrażenie niemiłej. Jednakże, jak każde żywe i czujące (wbrew temu, co mówią o niej łowcy) stworzenie pragnie bliskości. Jest bardzo łagodna, nie wdaje się w żadne awantury. Jej wyczulone zmysły nie przywykły reagować na obelgi, podniesiony ton i inne próby sprowokowania jej; chociaż jej działanie napędza smocza krew, cel tego działania musi być wyznaczony przez ludzką psychikę. Może właśnie dlatego jej cierpienie oraz przygnębienie nigdy nie zmieniły się w nienawiść do żadnej ze stron konfliktu.
Historia: Lucïa nie zawsze chodziła opancerzona w ciężką zbroję, skrywającą wewnątrz prawdę o jej osobowości i pochodzeniu. Nie zawsze jej oczy spowite były pustką i zwierzęcym szaleństwem. Wszystko zaczęło się dawno temu, a właściwie jeszcze przed narodzinami Lucïi. Jej rodzice należeli do zakonu rycerskiego trudzącego się zabijaniem smoków oraz dostarczaniem wyrobów wykonanych z ich krwi, skóry, kości czy łusek na zlecenie. I byli oni uważani za bardzo wykwalifikowanych łowców, oj bardzo. Może dlatego to właśnie oni otrzymali pewną "hojną" ofertę od potężnej wiedźmy współpracującej z tropicielami wielkich gadów. Mieli zabić legendarnego, liczącego kilka tysięcy lat smoka ukrytego gdzieś na krańcu trudnych do przemierzenia gór na północy, a jako dowód przynieść jego wycięte serce. Chociaż wielu nie wierzyło w powodzenie tej wyprawy, udało im się. Zabili legendarnego stwora i przynieśli czarownicy jego chłodne serce. Nikt nie wiedział jednak, że zabity przez nich gad był... smoczątkiem. Nikt, oprócz wiedźmy, która z niewiadomych przyczyn potrzebowała tego serca, nie zdołałaby jednak zabić tak czystego, magicznego stworzenia. Dając rodzicom Lucïi nagrodę w postaci daru przemiany w potężnego smoka, rzuciła jednocześnie straszliwą klątwę na nich oraz na ich potomstwo, dopełniając swojego obowiązku zemsty wobec zamordowanego stworzenia. Jak łatwo się domyślić, zwycięzcy nie nacieszyli się zdolnością za długo. Zaraz po urodzeniu Lucïi, jej matka śmiertelnie zachorowała, czując ciągłe zużycie energii wynikające z używania formy smoka. Przy następnym porodzie zmarła, pociągając za sobą swego ukochanego, który dołączył do niej w rozpaczy po dokonanym czynie. Sprawdziły się dawno wypowiedziane przepowiednie, iż "zdrajców pali ich własny ogień". Cóż jednak mogła wiedzieć o tym Lucïa? Jej dzieciństwo w zakonie łowców nie różniło się zbytnio od życia innych szkrabów. Nigdy nie zdołała odczuć braku matki i ojca, otrzymując opiekę od obcych jej ludzi oraz opiekując się niewiele młodszym od siebie bratem. Problemy zaczęły się, gdy - już jako nastolatka - odkryła w sobie nadzwyczajne zdolności. To wtedy po raz pierwszy dotarło do niej, dlaczego nigdy nie opuściła zakonu, do czego została przeznaczona od urodzenia. Chociaż nie znała innej drogi, czuła, że starszyzna oczekuje od niej czegoś więcej, a może nawet zbyt wiele. Zaczęła szukać informacji na temat śmierci swoich rodziców. Nie znalazła - ta wiedza przyszła do niej sama, gdy z wątłej, delikatnej i pięknej niewiasty zaczęła się zmieniać w stworzoną do walki, gorącokrwistą i silną kobietę. Czy zgodziła się na wykorzystywanie odziedziczonej przez klątwę, smoczej krwi do zabijania własnych pobratymców? Nie. Robiła to, gdyż wmówiono jej, że tak właśnie powinno być. I za każdym razem, zatapiając ostrze miecza w gadzim ciele, czuła niewyobrażalny ból. Cierpienie i sprzeczności moralne w połączeniu z wątpliwym darem wywołały w końcu smoczą chorobę. W ten sposób zakończył się pewien etap w życiu Lucïi. Jej włosy traciły dawny blask, wpierw ciemniejąc niczym smoła, by ostatecznie wyjść wielkimi garściami z głowy ich właścicielki; skóra bledła, twardniejąc i pokrywając się obrzydliwą wysypką, powoli zmieniającą ciało kobiety w łuskowatą, smoczą skorupę; jej psychika zjednała się z gadzią, wybrednie łącząc cechy ludzkie ze smoczymi. Łowcy zrozumieli, że Lucïa zagraża ich bezpieczeństwu - mentor wydał nakaz zabicia jej. I tak właśnie rozpoczyna się historia Shevarry; ani kobiety, ani smoczycy, która została skazana na życie wiecznej uciekinierki własnego losu. Nazywana zdrajcą przez smoki i potworem przez ludzi, wykuła dla siebie mosiężną zbroję, której hełm zwieńczony jest dwoma wielkimi rogami, ukrywającymi jej własne wytwory ciała. Nigdy jej nie ściąga; wie, iż dla większości świata stała się kreaturą, jaka nie ma prawa istnienia. Przy tym czuje wieczny strach, dobiega ją woń krwi unosząca się znad pól obleganych przez łowców; strzały i topory dosięgają także ją samą. Spędziła kilkanaście lat na poszukiwaniach wiedźmy, skrywając w sercu pragnienie zdjęcia czaru. Ale czas nie był dla niej łaskawy. Według łowców, Lucïa, nazywająca się teraz Shevarrą, nie jest już człowiekiem i nigdy nie będzie w stanie myśleć i czuć jak istota ludzka. Czy mają rację? Historia tego nie mówi...
Moce: potrafi wykorzystać klątwę ciążącą na jej rodzinie, by przemienić się w smoka (ziemi) i uzyskać nowe zdolności właściwe dla tej rasy.
Partner: w swoim życiu miała kilku, obecnie jest singielką i uważa, że to najlepsze wyjście.
Właściciel: James Kidd
Inne zdjęcia: jej obecny wyglądw formie gada , wygląd przed chorobą



http://fc09.deviantart.net/fs71/f/2014/111/3/e/mother_of_dragons_by_escume-d7ffpua.jpg
POZIOM 2
Imię: Tassya (Tassie, Tess)
Nazwisko: Snow
Płeć: Kobieta
Wiek: 19 lat.
Rodzina: 
•nieżyjąca siostra Lydia
• rodzice (Damien y Xyletta)
Głos: link
Profesja: Dwór
Zawód: Pomocnik kucharza
Charakter: Tassya jest bardzo wrażliwa, i często się boi. Często płacze i jest smutna. Zawsze stara się stać w cieniu, nie wychyla się. Chciałaby być samotniczką, ale nie może. Tak samo jak nie może zapomnieć o przeszłości... Ale może ktoś jej pomoże?
Historia: Tassie urodziła się z "darem Snow'ów". Przez pierwsze lata Tess bez problemu panowała nad mocami. Lecz z wiekiem szło jej coraz gorzej. Okazało się, że jej moce są większe, niż były u innych członków rodziny. Pewnego dnia, w wieku 16 lat wracała z przejażdżki ze swoją siostrą, Lydią. Kiedy się przytulały, z dłoni Tassyi wystrzelił ostry, lodowy sopel. Przebił serce Lydii. Pomimo tłumaczeń i błagań, rodzina ją odtrąciła. Od tego czasu dziewczyna w towarzystwie Shayrin przemierza świat.
Moce: Moc lodu.
Smok: Shayrin.
Partner: Marzy o prawdziwej miłości, ale wątpi, czy ktokolwiek ją zechce.
Właściciel: MZ660
Inne zdjęcia: -



https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJSegJek9X3FF3tli4GkALg_fHtLXVMKNSQMl-Wxj3LVi3GLTrQYL1EOaaCwIGhS4RQdZCUKeY1LlVYP-UdlcP8iyJWDYPcFEFaX2PlgOjWXpSncKNHhNvee5hxPberNQD6hI_ypCYTdFn/s1600/4d5c78fc09ca1fd99dc8f7e003c17ede.jpg

POZIOM 1
Imię: Argona (Soleil, Oko, Zdrajca, Ponury Żniwiarz,)
Nazwisko: Ryuketsu
Płeć: Kobieta
Wiek: 19 lat
Rodzina: nie żyje
Głos: link
Profesja: Sztuka
Zawód: Malarz, piosenkarz
Charakter: Argona jest bardzo zimną, spokojną i opanowaną osobą. Świetnym obserwatorem. Jej bystre oczy mogą dostrzec najdrobniejsze szczegóły, jednak dziewczyna rzadko się na nich koncentruje, jeśli nie są jej do niczego potrzebne. Zazwyczaj jest oderwana od rzeczywistości i mimo znakomitej pamięci zapomina o tak prozaicznych czynnościach jak jedzenie, sen czy oddychanie-no bo po co? Potrafi spędzić w bezruchu wiele godzin. Zazwyczaj milczy co sprawia, że jest dobrym słuchaczem. Potrafi czytać w ludzkich sercach, jest bardzo wrażliwą osobą, choć nie da się tego wywnioskować po jej zwykle oschłym zachowaniu. Jest niezwykle uczciwą i honorową osobą, zawsze dotrzymuje słowa, nie zniża się do nieczystych sztuczek, kłamie tylko w ostateczności. Nie potrafi pozostawić nikogo ani niczego co potrzebuje pomocy.
Podczas malowania i śpiewania jej charakter ulega zmianie. Jest wtedy miła, pogodna i prawdziwie pomocna. Myśli trzeźwo, potrafi na prawdę dobrze doradzić, choć często mówi bardzo niezrozumiale. Jest też bardzo rozmowna, otwarta, a nawet romantyczna.
Historia: Dziewczyna urodziła się w ubogiej, ale szczęśliwej rodzinie aktorów. Podróżowali po świecie, ciągnąc za sobą wózek z całym dobytkiem i występując w różnych miastach. Argona wykazywała się niezwykłym talentem śpiewackim, więc właśnie to miało być jej pracą do końca życia. Jednak nic co dobre nie trwa wiecznie. Samotni artyści zostali napadnięci przez bandytów, ograbieni i zabici. Jedyną osobą, która przeżyła była ona. Zapewne by tam wtedy zginęła, gdyby nie przygarnął jej pewien podstarzały wędrowiec. Później podróżowała z nim. A on ją uczył, nie tylko czytania i pisania. To dzięki niemu odnalazła smoka, a po jego śmierci nowy dom.
Moce: Analiza - moc, zwiększająca wrodzone talenty do obserwacji i przetwarzania danych. Pomaga w szybkiej nauce i rozumieniu magi, co pozwala ją zrozumieć i przełamać. Wyostrzone zmysły oraz nadprzyrodzona wytrzymałość w niesprzyjających warunkach, takich jak brak jedzenia, wody czy tlenu.
Smok: Hikari
Partner: brak
Właściciel: ketsurui
Inne zdjęcia: -

http://th03.deviantart.net/fs71/PRE/i/2012/351/0/9/playful_snow_harpy_by_sakimichan-d5odkw1.jpg
POZIOM 1
Imię: Calla (Cal, Lilia, Wilczyca)
Nazwisko: Tor
Płeć: Kobieta
Wiek: 20 lat
Rodzina: 
• Matka - Naomi Tor
• Ojciec - Stephen Tor
• Młodszy brat - Ansel Tor
Głos: link
Profesja: Wojsko
Zawód: Piechur
Charakter: Calla jest bardzo uparta i wygadana. Jest miła i raczej przyjacielsko nastawiona, ale potrafi być wredna. Waleczna i odważna, potrafi być nieśmiała i uległa. Zaborcza, w stosunku do swojej smoczycy Luny. Łagodna i opiekuńcza w stosunku do przyjaciół, okrutna i bezwzględna dla wrogów. Walkę wita z radością. Lilia jest również dobrą pocieszycielką, często zna odpowiedzi na różne pytania.
Historia: Calla urodziła się w Vail. Mieszkała tam pierwsze 17 lat. Dużo biegała po górach. Pewnego dnia odkryła jeziora na przełęczy między nimi. Ciekawa często tam chodziła zaglądając do niektórych. Kilka dni później stanęła przed największym z nich. Niedługo potem poznała tam Lunaris, z którą szybko się zaprzyjaźniła. Razem ze smoczycą podróżowała po świecie. W swoje 20 urodziny wróciła do domu odwiedzić rodzinę, gdzie dowiedziała się o Szklanym Imperium. Parę dni potem przeprowadziła się tam .
Moce: Posługuję się telepatią, Potrafi zmienić postać, np. w jakieś zwierzę(oczywiście nie w smoka, najczęściej zmienia się w wilka, przez co dostała takowe przezwisko), Doskonale posługuje się łukiem.
Smok: Lunaris
Partner: Brak
Właściciel: pompon1
Inne zdjęcia: -



http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2014/113/9/b/girl7_by_chaosringen-d7fr3x9.jpg

POZIOM 1
Imię: Larinae
Nazwisko: Sinclair
Płeć: Kobieta
Wiek: 21 lat
Rodzina: Aaron Sinclair (nie żyje)
Głos: link
Profesja: Sztuka
Zawód: Malarz
Charakter: Larinae trzyma się na uboczu, ale uważnie obserwuje otoczenie i szybko wyciąga prawidłowe wnioski, co świadczy o jej nieprzeciętnej inteligencji. Mogłaby z powodzeniem manipulować ludźmi. Jest jednak bardzo nieśmiałą i cichą osóbką. W miarę możliwości unika rozmowy, a jeśli już do niej dochodzi - nie potrafi znaleźć odpowiednich słów, mówi niejasno. Sprawia wrażenie delikatnej, przestraszonej dziewczyny. Łatwo ulega uczuciom i bywa w tej kwestii odrobinę naiwna. Ma niewytłumaczalny talent do pakowania się w kłopoty.
Historia: Nigdy nie poznała swoich rodziców. Najprawdopodobniej opuścili ją po narodzinach. Przyszła na świat w mieście i odkąd pamięta, mieszkała z wujkiem - podobno jedynym członkiem rodziny pozostałym przy życiu. Aaron należał do arystokracji i był bardzo bogatym, ale dobrym człowiekiem. Od dzieciństwa wpajał jej miłość do smoków. Larinae otrzymała smocze jajo na swoje jedenaste urodziny. Kiedy wykluł się z niego Cerran, nie mogła wytrzymać z radości i odtąd spędzała z nią każdą chwilę. Niestety szczęście dziewczyny nie trwało długo. Pewnego dnia do zamku wkroczyli płatni zabójcy. Zamordowali Aarona i jego najbliższych współpracowników na jej oczach. Gdyby nie Cerran, który pomógł jej uciec, Larinae z pewnością zginęłaby razem z nimi. Długo we dwójkę błąkali się po mieście bez dachu nad głową. Wreszcie dziewczynę przygarnął rzemieślnik, który nauczył ją malować. Jakoś sobie poradziła i znalazła sposób na życie.
Moce: Potrafi panować nad żywiołem lodu, ale nie do końca kontroluje tą umiejętność, czasami używa jej przypadkiem. Ponadto posiada potężne zdolności telepatyczne; potrafi przekazywać obrazy za pomocą myśli, w snach miewa wizje przyszłych, przeszłych i teraźniejszych zdarzeń.
Smok: Cerran
Właściciel: svelge
Inne zdjęcia:


9 komentarzy:

  1. Pssst! Moja grafika nie pochodzi stamtąd oryginalnie... to już któryś z kolei blog, na którym jej użyłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Argona ma głos Rin *w*
      Uwielbiam te Vocaloidy, choć osobiście wolę głos Lena :3

      Usuń
    2. Też go kocham <3 Jeszcze świetny jest Kamui <3<3 (powiedziała Argo, włączając koleją piosenkę Lena)
      Swoją drogą Kuro też jest świetne <3 Nie Istotne +100000 do zarąbistości xP

      Usuń
    3. (Ps. dziwne by było, gdyby dziewczyna miała męski głos... mimo wszystko...)

      Usuń
    4. No w sumie tak. Sama chciałam dać moim chłopcom głos Lena ale jednak brzmiałby zbyt dziecinnie u 21 letnich facetów.

      Usuń
    5. No w sumie xP było dać od Kaito lub Kamui'ego, oni też są nieźli^^

      Usuń
    6. A wiesz, nie słuchałam ich jeszcze. Przejrzę piosenki.

      Usuń
  2. Przejrzej, niektóre są fazowe^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, takie są najlepsze.
      https://www.youtube.com/watch?v=ru_OwqvKcow
      Bardzo podoba mi się fandub w jej wykonaniu. Naprawdę, wzruszające. Tak bardzo, że wycisnęła mi łzy z oczu. Przez to czuję się trochę ułomnie.

      Usuń