niedziela, 1 lutego 2015

Od Joffrey'a Cd. Celin

Spojrzałem na dziewczynę z lekka obojętnie.
- Gram prawie codziennie. Najczęściej o 11:30 i 16:00. - odpowiedziałem. Kiwnęła głową zadowolona odpowiedzią.
- Zamierzam pojawić się na twoich występach.- powiedziała.
- To będzie dla mnie wielki zaszczyt. Nie codziennie zdarza się, że członkini rodziny królewskiej zwraca uwagę na takiego grajka. - sarknąłem. Celin zagryzła wargę.
- Przesadzasz.- mruknęła.
- Ależ skąd! - mój głos nadal był zimny jednak utrzymywałem należyty poziom kultury. Bądź co bądź to księżniczka. Wydawała się zakłopotana.
- Mieszkasz daleko od Teatru?
- Tuż za rogiem, przy niewielkiej karczmie. - odparłem. - Wprowadziłem się niedawno. - dodałem. Rozmowa nie trwała zbyt długo. Kiedy dziewczyna miała już odejść rzuciłem tylko:
- Gram od 15 lat, księżniczko.
* * *
Widziałem ją kilka razy na publice podczas moich występów. Zawsze siadała w jednym z pierwszych rzędów. Szef Teatru cieszył się, ponieważ obecność księżniczki na koncertach dodawała temu miejscu prestiżu i reklamy.

Celin? Wybacz tę piorunującą długość ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz